Prawie 180 milionów dolarów w skonfiskowanych narkotykach spalono w Tajlandii. W sumie z dymem poszło prawie 6 ton narkotyków: od kokainy, przez ecstasy i opium, do marihuany.
Najwięcej było marihuany (ponad 3 tony) i metaamfetaminy (prawie dwie tony). Narkotyki zostały przewiezione do spalarni pod ścisłym nadzorem policji i urzędników.
Tam następnie zostały spalone w specjalnych piecach. Czarnorynkowa wartość spalonego towaru to 6,15 miliarda batów (179 milionów dolarów).
Akcję zorganizowano w przeddzień światowego Dnia Przeciwdziałania Narkomani i Handlu Narkotykami. W Tajlandii nie jest znana dokładna liczba uzależnionych, ale tylko w ubiegłym roku z rządowego programu leczenia uzależnień skorzystało ponad sto tysięcy osób.
Źródło: Reuters