W Izraelu do tej pory przeciw COVID-19 zaszczepiono już ponad milion osób - wynika z zestawienia Our World in Data Uniwersytetu Oksfordzkiego. To prawie 12 procent wszystkich mieszkańców kraju. Na całym świecie łącznie szczepionkę otrzymało prawie 10 milionów ludzi.
Z danych zgromadzonych do 1 stycznia wynika, że Izrael jest zdecydowanym liderem pod względem liczby podanych szczepionek w odniesieniu do liczby ludności. Na drugim miejscu jest Bahrajn - 3,5 procent, a na trzecim Wielka Brytania - 1,5 procent.
Jeśli chodzi o liczby bezwzględne, to najwięcej zastrzyków ze szczepionką zrobiono w Chinach - 4,5 miliona, w USA - 2,8 miliona oraz w Wielkiej Brytanii i Izraelu - po milionie. W Europie na końcu pod tym względem plasuje się Francja, gdzie do 31 grudnia podano jedynie 352 szczepionki. Według BBC to efekt między innymi dużego sceptycyzmu społeczeństwa francuskiego, strategii dającej priorytet mieszkańcom ośrodków opieki nad seniorami, a także długo trwających procedur formalnych.
Masowe szczepienia, 150 tysięcy osób dziennie
Izrael był jednym z pierwszych krajów, które zaczęły szczepienie ludności. Proces ten trwa w tym kraju od 19 grudnia. Od tego czasu preparat Pfizer/BioNTech otrzymuje średnio 150 tysięcy osób dziennie. Jako pierwsza na świecie szczepienia zaczęła Wielka Brytania, gdzie 8 grudnia pierwszą szczepionkę otrzymała w szpitalu w Coventry prawie 91-letnia Margaret Keenan.
Liczby dotyczące szczepień uwzględniają jedynie pierwsze dawki szczepionek, podczas gdy wszystkie stosowane obecnie szczepionki wymagają podania dwóch dawek w odstępie około trzech tygodni. W Wielkiej Brytanii rząd przyjął niedawno strategię mającą na celu podanie pierwszej dawki maksymalnie dużej liczbie osób, nawet za cenę odłożenia podania drugiej dawki w czasie.
Badania wskazują, że odporność na koronawirusa nabywa się już po pierwszej dawce, jednak nie jest ona tak silna i trwała, jak po dwóch podanych zastrzykach.
Źródło: PAP