O rozbieżnościach w podejściu do utworzenia komisji, która miałaby opracować konstytucję Syrii, powiadomił w piątek Radę Bezpieczeństwa specjalny wysłannik Organizacji Narodów Zjednoczonych Staffan de Mistura. Wbrew stanowisku Rady władze w Damaszku twierdzą, że jest to tylko ich wewnętrzna sprawa.
Mistura zrelacjonował swoją rozmowę z ministrem spraw zagranicznych Syrii Walidem el-Mualimem, podczas której szef dyplomacji przywołał zasadę nieingerencji w sprawy państw członkowskich, a syryjską konstytucję uznał za "bardzo wrażliwą kwestię suwerenności narodowej".
Problemem komisja konstytucyjna
Kością niezgody okazała się lista popartych przez ONZ 50 osób mających wejść do komisji konstytucyjnej. Tak zwana trzecia środkowa lista zawiera nazwiska jednej trzeciej części delegatów reprezentujących syryjskich ekspertów, społeczeństwo obywatelskie, niezależnych przywódców plemiennych i co najmniej 30 proc. kobiet. Pozostałych członków komisji konstytucyjnej mają wytypować rząd i opozycja.
Mistura, który ustępuje ze stanowiska pod koniec przyszłego listopada, zapewniał o swojej gotowości do kompromisu. Nalegał jednak, aby komisję konstytucyjną powołać jak najszybciej.
- ONZ nie jest przeciwna konstruktywnym i umiarkowanym sugestiom - dopóki utrzymamy ducha wiarygodności, powtarzam wiarygodności, równowagi (…) i mamy poczucie, że jest rzeczą pilną, aby znaleźć wspólny język lub przynajmniej wyjaśnić, gdzie stoimy. Ponieważ nie powinniśmy przegapić okazji stworzonej przez Idlib - mówił wysłannik.
Polska pomoże pod pewnymi warunkami
Wśród członków Rady Bezpieczeństwa nie ma zgody co do terminu ustanowienia komisji konstytucyjnej. Za szybkim jej powołaniem opowiadały się m.in. Polska i USA. Przeciwna była Rosja.
Ambasador RP przy ONZ Joanna Wronecka zwróciła uwagę, że ponieważ nie ma wojskowego rozwiązania konfliktu, należy dążyć do osiągnięcia porozumienia wewnątrz Syrii.
Uznała porozumienie między Rosją i Turcją o zawieszeniu broni w Idlibie za szansę na rychłe wznowienie procesu politycznego pod auspicjami ONZ w Genewie. Wyraziła też poparcie dla starań Mistury w sprawie ustanowienia komisji konstytucyjnej, co uznała za priorytet. Dodała, że w ślad za tym, powinny nastąpić działania umożliwiające wynegocjowanie procesu przemian politycznych.
- Chciałabym również powtórzyć, że Polska będzie gotowa pomóc w odbudowie Syrii tylko wtedy, gdy szeroko rozpocznie się kompleksowa, prawdziwa i pluralistyczna transformacja polityczna, wynegocjowana przez syryjskie partie konfliktu w ramach ONZ - wskazała Wronecka.
Porozumienie rosyjsko-tureckie
W swoim wystąpieniu zastępca stałego przedstawiciele USA przy ONZ ambasador Jonathan Cohen powiedział, że zarówno jego kraj, jak inni członkowie tzw. Małej Grupy (Egipt, Francja, Niemcy, Jordania, Arabia Saudyjska i Wielka Brytania) oraz partnerzy z Rady Bezpieczeństwa opowiadają się za szybkim utworzeniem komisji konstytucyjnej.
- Jak podkreślił specjalny wysłannik, komisja konstytucyjna musi być wiarygodna, wyważona i reprezentatywna dla narodu syryjskiego. Uważamy, że pomimo tego, co specjalny wysłannik usłyszał w Damaszku, Organizacja Narodów Zjednoczonych ma wyłączną kontrolę nad członkostwem, harmonogramem i zakresem prac komisji - co potwierdziła Federacja Rosyjska w deklaracji z Soczi ze stycznia 2018 roku - oznajmił Cohen.
Jego zdaniem zwłoka może doprowadzić do zmarnowania szansy, jaką dało powstanie strefy zdemilitaryzowanej w wyniku porozumienie Turcji i Rosji, co pozwoliło zapobiec dalszemu rozlewowi krwi w prowincji Idlib i poza tym terytorium.
17 września w czasie spotkania w Soczi prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan oraz Rosji Władimir Putin uzgodnili stworzenie w muhafazie Idlib strefy buforowej oddzielającej pozycje sił rządowych od rebeliantów.
Syryjska wojna domowa trwa od 2011 roku. Ocenia się, że dotychczas kosztowała życie ponad 400 tys. ludzi, a miliony zmusiła do opuszczenia domów lub uchodźstwa.
Autor: ft//plw / Źródło: PAP