Polski patrol z zespołu bojowego B z bazy Sharana został ostrzelany z moździerzy, broni maszynowej i granatników. Żaden z żołnierzy nie został ranny - poinformował we wtorek rzecznik Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie major Jacek Popławski.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek ok. 16:20 po południu czasu miejscowego w okolicach miejscowości Shawal.
- Przeciwko polskim żołnierzom użyto moździerzy, broni maszynowej i granatników przeciwpancernych. Uszkodzeniu uległ kołowy transporter opancerzony Rosomak. Patrol z Zespołu Bojowego B z bazy Sharana wykonywał zadanie mające na celu rozpoznanie wyznaczonej strefy - powiedział Popławski.
Udany kontratak Polaków
Po wznowieniu patrolu Polacy kontynuowali walkę z przeciwnikiem. Skorzystali też ze wsparcia lotniczego.
- Według niepotwierdzonych informacji pododdział zadał przeciwnikowi straty, w ilości od kilku do kilkunastu zabitych rebeliantów - zaznaczył Popławski.
W Afganistanie stacjonuje około 1,2 tys. polskich żołnierzy, ale już jesienią będzie wzmocniony o kolejnych 400 żołnierzy.
Polacy pełnią misję w ramach sił ISAF - International Security Assistance Force (Międzynarodowe Siły Wsparcia Bezpieczeństwa). Na co dzień zapewniają bezpieczeństwo w wyznaczonych rejonach i szkolą afgańską armię.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: mon.gov.pl