Nie wybuch wojny światowej, ale bieda i nędza są większym powodem do obaw dla Rosjan. Niezależny ośrodek badania opinii publicznej Centrum Lewady zapytał mieszkańców Rosji czego i jak bardzo się boją. Okazało się, że jeszcze nigdy poziom poczucia strachu w Rosji nie był tak niski. Materiał "Faktów z zagranicy".
Od ponad 20 lat niezależne Centrum Lewady przeprowadza sondaże, w których pyta o największe obawy Rosjan. Wśród kategorii są m.in. utrata pracy, choroby, kryzys gospodarczy i światowy konflikt. W tym roku aż w 12 z 15 kategorii wskaźniki są najniższe od 1994 roku.
W sondażu ankietowani oceniali swoje obawy od 1 (zupełnie się nie obawiam) do 5 (stale czuję obawę). Zgodnie z badaniem najbardziej Rosjanie boją się choroby bliskich i dzieci (ocena 3,93), własnej choroby i cierpienia (3,28), biedy i nędzy (3,21). Dopiero potem pojawia się obawa przed wojną światową (3,16).
Socjologowie wskazują, że w zeszłym roku Rosjanie byli znacznie bardziej zaniepokojeni wojną na wschodzie Ukrainy i naciskami społeczności międzynarodowej ws. aneksji Krymu i obecności rosyjskich wojsk w Donbasie. W ostatnich miesiącach sytuacja nieco się uspokoiła, co pozwoliło odetchnąć samym Rosjanom. Do tego stopnia, że przestali przejmować się innymi obawami.
"Fakty z Zagranicy" codziennie od poniedziałku do piątku o godz. 20 na antenie TVN24 Biznes i Świat.
Autor: kło/ja / Źródło: Fakty z zagranicy
Źródło zdjęcia głównego: CC0 Public Domain / FAQ