SMS-em w prezydenta


"Jeśli nie zamierzasz głosować, pomyśl o tym, że 13 czerwca usłyszysz o reelekcji Ahmadineżada" - sms-ami o takiej lub podobnej treści zostali zbombardowani w środę Irańczycy. Wybory prezydenckie w Iranie odbędą się 12 czerwca.

Wszystko wskazuje na to, że obecnie urzędujący prezydent Mahmud Ahmadineżad zostanie ponownie wybrany na ten urząd.

Mobilizacja przeciwko niemu jest jednak spora. Nie tylko wiadomości tekstowe, ale też maile z nawoływaniem, by na Ahmadineżada nie głosować, rozsyłane są do setek tysięcy Irańczyków.

Ahmadineżad też walczy

Ale działają nie tylko przeciwnicy obecnie urzędującego prezydenta. Również rząd rozsyła wiadomości, opiewając osiągnięcia Ahmadineżada. Ale - jak zaznacza agencja Reutera - to również oznaka zaniepokojenia.

Najprawdopodobniej z tego też powodu, 23 maja zablokowana została irańska strona popularnego serwisu społecznościowego Facebook. To tutaj, główny rywal Ahmadineżada, Mir Hosejn Musawi zdołał zgromadzić kilka tysięcy głosów poparcia. Strona została odblokowana we wtorek.

Źródło: Reuters