Dowódca wojsk NATO w Afganistanie, amerykański generał John Allen oświadczył w piątek, że nocny atak rebeliantów na hotel pod Kabulem, w którym zginęło co najmniej 20 osób, nosił cechy charakterystyczne dla działalności terrorystycznej siatki Hakkaniego.
"Afgańskie Narodowe Siły Bezpieczeństwa i koalicyjne źródła wojskowe potwierdzają, że atak (na hotel) nosi cechy charakterystyczne (działalności) siatki Hakkaniego, która nadal bierze na cel i zabija niewinnych Afgańczyków oraz jawnie narusza afgańską suwerenność z bezpiecznej ostoi w Pakistanie" - głosi wydane przez Allena oświadczenie.
Jak zaznacza Reuters, komentarz Allena pojawił się w kilka dni po tym, gdy minister obrony USA Leon Panetta zadeklarował wyczerpywanie się cierpliwości Waszyngtonu wobec Pakistanu w związku z obecnością na jego terytorium zbrojnych ugrupowań rebelianckich, w tym siatki Hakkaniego.
Cierpliwość się kończy
Pakistan odpowiada, że czyni wszystko dla spacyfikowania swej strony granicy, a afgańskie zarzuty mają w rzeczywistości zamaskować nieudolność władz w Kabulu w zwalczaniu rebelii. Jak poinformował rzecznik afgańskiego ministerstwa spraw wewnętrznych Sedik Sedikki, 12-godzinne oblężenie luksusowego hotelu na obrzeżach Kabulu, w czasie którego talibowie wzięli zakładników, pociągnęło za sobą śmierć od 12 do 15 cywilów, dwóch agentów hotelowej ochrony i jednego policjanta. Zabito także pięciu napastników.
Autor: mtom / Źródło: PAP