Możliwość zawierania kościelnego ślubu bez wcześniejszego potwierdzenia związku w urzędzie cywilnym wywołała wielkie zamieszanie w Niemczech. Organizacje chroniące prawa człowieka obawiają się, że zmiany zmuszą kobiety do zawierania małżeństw w ramach praw religijnych, czyli np. poślubianie nieletnich.
Nowe prawo ma wejść w życie w przyszłym roku. Zmieni ustawę z 1875, która wymuszała zawarcie ślubu cywilnego przed kościelnym. W praktyce ksiądz, który obecnie łączył węzłem małżeńskim bez posiadania dokumentu z urzędu, łamał prawo. Duchownym uczestniczącym w takim ślubie grozi w teorii grzywna lub więzienie, choć obecnie czyn ten traktuje się jako drobne wykroczenie.
Muzułmanki w niebezpieczeństwie?
Nowelizacja ustawy wywołała wiele kontrowersji, szczególnie wśród organizacji kobiecych.
Działaczka ruchu na rzecz praw kobiet, pochodząca z Turcji Seyran Ates, uważa, że modyfikacja ustawy stanowi szczególne zagrożenie dla muzułmańskich kobiet, które mogą być zmuszane do małżeństwa w ramach związków religijnych. A np. w prawie koranicznym mężczyzna może być żonaty równocześnie z czterema kobietami. - Praktyka, która jest zabroniona w Turcji, będzie odtąd dozwolona w Niemczech - powiedziała Ates w wywiadzie dla wtorkowego wydania dziennika "Westdeutsche Allgemeine Zeitung".
Natomiast przewodnicząca Centralnej Rady Byłych Muzułmanów Mina Ahadi określiła nowelizację mianem "kroku wstecz", zaznaczając, iż umożliwi ona muzułmanom poślubianie małoletnich dziewcząt.
Organizacje pozarządowe zaapelowały do Bundestagu o zmianę decyzji.
Źródło: PAP, tvn24.pl