"Skorumpowali policję, wykastrowali parlament"


- Zdołali skorumpować dużą część policji dzięki pieniądzom, zastraszeniom, nie wiem czemu jeszcze. Skutecznie wykastrowali nasz parlament na długi czas dzięki zastraszeniom - mówił na konwencji młodzieżówki brytyjskich Liberalnych Demokratów aktor Hugh Grant, odnosząc się do afery podsłuchowej zamkniętego już dziennika "News of the World". Dodał, że fakt, iż partia tworzy teraz rząd jest dla niej świetną szansą, by stać się "narodowymi bohaterami".

- Lubię o tym mówić i jestem tym zaniepokojony. Denerwuje mnie to, że cała sprawa skandalu wytraciła ten rozpęd, jaki miała jeszcze tego lata, ponieważ ten skandal przydarzył się w centrum naszej demokracji i powinni się tym zająć wszyscy politycy - powiedział aktor podczas spotkania.

Dwie prasy

Chciałby, żeby władza przestała mówić: Nie wiemy, czy będziemy regulować rynek prasowy, aby nie zniszczyć dobrej prasy. Możemy wylać dziecko z kąpielą. Dla mnie i dla wielu rozsądnych ludzi jest bardzo proste, żeby rozróżnić dziecko i wodę. To nie jest trudne. Po prostu wyciągasz dziecko, które tak naprawdę jest już dość duże, żeby wyjść z niej samo. I najwyższy czas żeby dobrzy dziennikarze wyszli z tej pieprzonej kąpieli, przestali udawać, że są braćmi tych ludzi i wylali w końcu tę wodę do Morza Północnego, gdyż wątpię, że pochodzi ona z tej wyspy grant o aferze

I precyzował: - Prywatność, która jest jednym z naszych fundamentalnych praw, a jest przywłaszczana bardzo często za pomocą nielegalnych środków nie tylko dla celów dziennikarskich i publicznego interesu, ale dla zysku. Ludzie, którzy to robią cieszą swego rodzaju nietykalnością ze strony prawa - skwitował aktor.

"Wyjdźcie z tej pieprzonej kąpieli"

Prasie, która posuwała się do takich praktyk, jak hakowanie telefonów, aby podsłuchiwać rozmowy, policjantom, którzy za pieniądze udzielali dziennikarzom informacji i politykom, którzy byli w to zamieszani, nie szczędził gorzkich słów. - Oni zdołali skorumpować dużą część policji dzięki pieniądzom, zastraszeniom, czy nie wiem, czemu jeszcze. Skutecznie wykastrowali nasz parlament na długi czas dzięki zastraszeniom, tak, że pięć kolejnych rządów nie tylko przymykało oko na ich ekscesy, ale rywalizowało w podlizywaniu się im, śmianiu się z ich dowcipów, czy witaniu ich w tylnych drzwiach domu "pod dziesiątką". (10 Downing Street - siedziba premiera Wielkiej Brytanii - red.) - mówił.

- Chciałbym, żeby władza przestała mówić: Nie wiemy, czy będziemy regulować rynek prasowy, aby nie zniszczyć dobrej prasy. Możemy wylać dziecko z kąpielą. Dla mnie i dla wielu rozsądnych ludzi jest bardzo proste, żeby rozróżnić dziecko i wodę. To nie jest trudne. Po prostu wyciągasz dziecko, które tak naprawdę jest już dość duże, żeby wyjść z niej samo. I najwyższy czas, żeby dobrzy dziennikarze wyszli z tej pieprzonej kąpieli, przestali udawać, że są braćmi tych ludzi i wylali w końcu tę wodę do Morza Północnego, gdyż wątpię, że pochodzi ona z tej wyspy - zakończył Grant, przepraszając za "nieco zbyt długa metaforę", którą kilkakrotnie przerywały śmiechy i brawa.

"To szansa dla was"

Hugh Grant poza rolami w wielu filmach znany jest z publicznego popierania Liberalnych Demokratów i potępienia afery podsłuchowej i podobnych praktyk w mediach.

- Wy nigdy nie byliście z łóżku z tymi szumowinami. Zawsze staliście za takimi wartościami, jak własność prywatna, moralność itp. Jesteście w rządzie i czy jest dla was większa szansa niż to, żeby rzucić się na większego przeciwnika? Jak dla mnie to świetna sytuacja dla Liberalnych Demokratów, żeby stać się narodowymi bohaterami w tej sprawie - mówił do swoich słuchaczy.

Liberalni Demokraci to brytyjska socjalliberalna partia polityczna powstała w 1988 r. w wyniku połączenia Partii Liberalnej i Partii Socjaldemokratycznej. Są trzecią co do wielkości brytyjską partią polityczną, jednak aż do 2010 roku nigdy nie uczestniczyli w sprawowaniu rządów. Obecnie tworzą koalicję z Konserwatystami.

Afera podsłuchowa w Wielkiej Brytanii wybuchła w lipcu tego roku po tym jak ujawniono, że dziennikarze dziennika "News of the World" korzystali m.in. z podsłuchów i policyjnych informacji. Gazeta została zamknięta, a w związku ze śledztwem, aresztowano już kilkanaście osób.

Źródło: Reuters