Władimir Putin żądał od Wiktora Janukowycza, by ten użył siły do stłumienia protestów na Majdanie - powiedział były minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w wywiadzie dla niemieckiego "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
Sikorski w rozmowie z niemieckim dziennikiem zaznaczył, że wie o tym z "nieoficjalnych źródeł". Jak mówił, Władimir Putin w rozmowie z Wiktorem Janukowyczem miał bardzo mocno naciskać na ówczesnego prezydenta Ukrainy, by stłumił protesty w Kijowie.
Zwabić opozycję w pułapkę
Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk przyznał w rozmowie z gazetą, że taki scenariusz mógł mieć miejsce. - Mam wrażenie, że to prawda - stwierdził.
Jego zdaniem, nagłe wycofanie w lutym 2014 r. sił rządowych broniących budynków administracji było częścią tego planu. Celem było zwabienie opozycji w pułapkę.
W ocenie Janukowycza, planowano podpalić budynek parlamentu i biura prezydenta. - Nie chcę przesadzić, ale jak znam Rosjan, mogli być w stanie sprowadzić niebezpieczeństwo na zagranicznych dyplomatów - stwierdził Jaceniuk. Dzień przed tym jak Janukowycz uciekł z Kijowa, spotkał się bowiem z ministrami spraw zagranicznych Niemiec, Francji, Polski oraz z liderami opozycji. Chodziło o to, aby pokazać, że to był prawdziwy zamach stanu - ocenił Jaceniuk.
Autor: db/kka / Źródło: Frankfurter Allgemeine Zeitung
Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Spraw Zagranicznych