Mieli planować zamachy, wciągać młodych ludzi w działalność terrorystyczną i finansować swoje działania za pośrednictwem organizacji charytatywnych. Służby specjalne Arabii Saudyjskiej aresztowały w środę 44 osoby podejrzane o związki z Al-Kaidą.
Saudyjskie MSW podało, że aresztowania nastąpiły między 9 lipca a 2 sierpnia. Siły bezpieczeństwa przejęły przy tym 50 karabinów automatycznych, 17 kałasznikowów i 96 elektronicznych detonatorów.
Jeden z domniemanych bojowników jest cudzoziemcem.
Bin Laden nieuchwytny
Chociaż na czele Al-Kaidy stoi Saudyjczyk Osama bin Laden, organizacja w przeszłości nie unikała ataków na królestwo Saudów. Terroryści zarzucają monarchii zbyt bliskie kontakty z Zachodem, w szczególności ze Stanami Zjednoczonymi.
W ich atakach do 2006 r. zginęło 200 Saudyjczyków - samych bojowników, funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa i cudzoziemców. W kolejnych latach przemoc osłabła.
Z raportu Human Rights Watch wynika, że tylko od 2003 r., kiedy Al-Kaida rozpoczęła operacje wymierzone w Arabię Saudyjską, zatrzymanych zostało w tym kraju ok. 9 tys. osób podejrzanych o związki z terroryzmem, z czego przetrzymywanych jest wciąż od 2 do 4 tys.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24