Szkielet niemieckiego emeryta, który przywiązał się do drzewa, został odnaleziony po 29 latach - poinformował w poniedziałek Reuters.
69-letni Niemiec zaginął latem 1980 roku. Jego los wyjaśnił się dopiero, gdy w ubiegłym tygodniu. 18-letni mężczyzna natrafił w lesie, w powiecie Landshut w południowo-wschodniej Bawarii, na ludzkie kości.
Zawiadomiona policja podjęła poszukiwania, odkrywając szkielet wiszący na świerku na wysokości 11 metrów. Na dodatkowej lince umocowany był pistolet, z którego samobójca się zastrzelił.
Jako kryjówkę dla swych zwłok wybrał porośnięte gęstwiną zbocze. Tożsamość mężczyzny ustalono dzięki testom DNA i protezie kości biodrowej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu