Co najmniej 17 osób zginęło, a osiem zostało rannych w wyniku zawalenia się ośmiokondygnacyjnego budynku mieszkalnego w Aleksandrii. To nie pierwszy taki wypadek w tym drugim co do wielkości mieście Egiptu.
- Trwa przeszukiwanie gruzów, pod którymi mogą się jeszcze znajdować ludzie - powiedział pracownik ministerstwa spraw wewnętrznych Abdel-Aziz Tawfik.
Bez zezwoleń czy podmyty? Przyczyna katastrofy budowlanej, do której doszło we wschodniej dzielnicy Al-Mamura, nie jest na razie znana. W przeszłości powodem podobnych wypadków było omijanie przepisów budowlanych przez deweloperów. Gubernator Aleksandrii Mohammed Abbas Atta powiedział agencji MENA, że budynek wzniesiono bez zezwolenia. Władze twierdzą, że powstał zaledwie pięć lat temu. Z kolei mieszkańcy dzielnicy winą za katastrofę obarczają lokalne władze i twierdzą, że zgłaszali skargi w sprawie ścieków zalewających dzielnicę. - Według mieszkańców z tego powodu pęknięcia pojawiły się na powierzchni budynku, który w środę się zawalił, oraz dwóch innych bloków - poinformował dziennik "Al-Ahram". W lipcu 2012 roku w Aleksandrii zginęło dziesięć osób, gdy budowany blok mieszkalny zawalił się na sąsiednie budynki.
Autor: mk//tka / Źródło: PAP