"Wynik Komorowskiemu popsuło jego antyrosyjskie stanowisko"

"W lutym, na starcie wyborczego wyścigu, Bronisław Komorowski wydawał się być gwarantowanym zwycięzcą, ale w trakcie kampanii nie wyglądał dostatecznie przekonująco, i jego notowania w ciągu ostatnich trzech miesięcy spadły o prawie 20 proc." - pisze "Rossijskaja Gazieta".

Prasowy organ rządu dodaje, że zdaniem ekspertów wynik drugiej tury będzie zależeć od tego, na kogo oddadzą swoje głosy wyborcy pozostałych kandydatów, "ale dotychczasowe rezultaty nie zapowiadają niczego dobrego dla prezydenta".

"RG" zapytała prof. Henryka Domańskiego o to, na kogo zagłosują w II turze wyborcy kandydatów, którzy odpadli. - Myślę, że głosy kandydatki socjal-demokratów Magdaleny Ogórek przejdą do prezydenta Komorowskiego, choć nie jest ich wiele. A niezadowoleni z obecnych rządów PO albo nie pójdą głosować, albo zagłosują na Andrzeja Dudę. Ale będę to głosy nie za PiS, a przeciwko PO - powiedział rosyjskiej gazecie naukowiec z PAN.

Prokremlowska telewizja NTV pisze, cytując "miejscowych socjologów", że wyniki pokazały, iż obywatele republiki pokazali władzy "żółtą kartkę".

NTV zwraca uwagę na rozdźwięk między wynikami I tury a sondażami publikowanymi wcześniej przez ośrodki badania opinii publicznej.

"Eksperci uważają, że wynik Komorowskiemu popsuło jego antyrosyjskie stanowisko ws. Ukrainy" - informuje telewizaj. I przypomina, że "nie tak dawno prezydent nazwał moskiewską Defiladę Zwycięstwa 'demonstracją potencjalnej agresji'. Oprócz tego, w środku kampanii wezwał pograniczników do podjęcia odpowiednich środków w razie pojawienia się w Polsce 'zielonych ludzików'".

Autor: //gak / Źródło: rg.ru, ntv.ru, vesti.ru