W wywiadzie udzielonym telewizji BBC wiceminister obrony Rosji Anatolij Antonow stwierdził, że proces wycofywania wojsk znad granicy z Ukrainą został już rozpoczęty zaraz po rozkazie prezydenta Rosji Władimira Putina i potrwa to jeszcze kilka dni. Polityk zażartował też, że Rosja planuje najechać inne kraje, m.in. Polskę, ale za pomocą turystów.
- To nie Rosja jest odpowiedzialna za kryzys na Ukrainie - twierdził Antonow. - Ponadto nie ma żadnych problemów w kwestiach bezpieczeństwa między państwami NATO, krajami nadbałtyckimi i Europy Środkowej a Rosją - dodał.
- Czego my chcemy? Chcielibyśmy najechać Polskę i kraje bałtyckie, ale nie przy pomocy czołgów, tylko turystów - stwierdził Antonow.
"Lepiej siedzieć przy jednym stole, niż w czołgach"
Wiceminister wyraził ubolewanie, że ministrowie obrony państw NATO nie zdecydowali się na przyjazd na konferencję poświęconą bezpieczeństwu, która odbywać się będzie w Moskwie. - Lepiej jest jeśli nasi ministrowie obrony siedzą przy jednym stole. Gorzej jeśli siedzą w swoich czołgach i samolotach i obserwują się nawzajem ze swoich baz - mówił.
- Rozumiemy, że NATO ma swoje własne troski związane z rosyjską polityką i naszymi aktywnościami, ale myślę, że lepiej siedzieć przy jednym stole i rozmawiać - stwierdził. Wiceminister wyraził nadzieję, że współpraca z NATO zostanie jak najszybciej wznowiona.
wideo 2/23
Autor: kło / Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: U.S. Mission Geneva / Eric Bridiers