Rosyjski potentat nawozów z zarzutami. Grozi mu 10 lat


Białoruskie organy śledcze przedstawiły zarzuty dyrektorowi generalnemu rosyjskiego potentata potasowego Urałkalij Władisławowi Baumgertnerowi, którego zatrzymano w poniedziałek w Mińsku - poinformowały w piątek białoruskie media.

Zarzuty z artykułu o "nadużyciu władzy i uprawnień służbowych" przedstawiono Baumgertnerowi w czwartek wieczorem w obecności dwóch białoruskich adwokatów - podała agencja Interfax-Zapad, powołując się na źródło zbliżone do obrony. Dyrektor generalny Urałkalija jest jednocześnie szefem rady nadzorczej rosyjsko-białoruskiej spółki BKK, odpowiadającej za 43 proc. światowego eksportu nawozów potasowych. Pod koniec lipca Baumgertner ogłosił, że jego firma zrywa współpracę z BKK. Według rzecznika białoruskiego Komitetu Śledczego Pawła Traulki Baumgertner wraz z innymi przedstawicielami kierownictwa Urałkalija jest podejrzewany o spowodowanie strat w białoruskim budżecie wysokości około 100 mln dolarów.

Grozi mi do 10 lat

O postawieniu Baumgertnerowi zarzutów z artykułu 424 część 3 kodeksu karnego Białorusi, za co grozi do 10 lat więzienia, przedstawiciel białoruskiego Komitetu Śledczego poinformował zaraz po jego zatrzymaniu w poniedziałek. Jak dodał, z tego samego artykułu są prowadzone śledztwa wobec czterech innych członków kierownictwa BKK, w tym zastępcy dyrektora generalnego Konstantina Sołodownikowa. Traulka oznajmił w czwartek, że Komitet Śledczy zamierza także wszcząć sprawę karną przeciwko rosyjskiemu miliarderowi i akcjonariuszowi Urałkalija Sulejmanowi Kierimowowi oraz innym osobom, w tym obywatelom Białorusi.

Kontrola w BKK

W czwartek wieczorem powiadomiono również o rozpoczęciu kontroli w BKK. Jeśli potwierdzą się nieprawidłowości, zostanie nałożony areszt na majątek i towary Urałkalija - podała agencja Interfax-Zapad. Według przedstawiciela Komitetu Kontroli Państwowej Dzianisa Bartosza chodzi o łamanie przepisów podatkowych, nieprzekazywanie zysków walutowych z zagranicy, jak również wyprowadzenie za pośrednictwem struktur podlegających Urałkalijowi dziesiątek tysięcy ton produkcji białoruskiego koncernu potasowego Biełaruśkalij, do którego należy 45 proc. akcji BKK. Biełaruśkalij jest drugim pod względem wielkości podatnikiem na Białorusi, po spółce przesyłu gazu Biełtransgaz. W 2011 roku dochód Biełaruśkalija wyniósł 3,2 mld dolarów, a w ciągu 11 miesięcy 2012 roku - 2,5 mld USD, co stanowiło 14,7 proc. wszystkich walutowych dochodów Białorusi. 20 lipca premier Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że Białoruś powinna przyspieszyć prywatyzację Biełaruśkalija. W maju prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka mówił, że nie spieszy się ze sprzedażą tego przedsiębiorstwa, wyceniając je na 30 mld dolarów.

Autor: /jk / Źródło: PAP