Bez wyroku sądu, przymusowo i bez zgody sterylizowano kobiety umieszczane w klinikach psychiatrycznych obwodu permskiego w Rosji. Informacje takie przynosi w dzienniku "Nowyje Izwiestija" rzeczniczka praw człowieka tego regionu Tatiana Margolina.
Dziennik przedstawia opracowany przez Margolinę raport, w którym napisano, że od 1993 roku w zakładzie psychiatrycznym w Oziersku zostało poddanych sterylizacji 14 kobiet w wieku 28-38 lat.
Robiono to bez wyroku sądu, choć prawo stanowi, że jest to konieczne w wypadku osób uznanych za niepoczytalne. Margolina podkreśla, że kierownictwo i lekarze zakładu nie zdawali sobie sprawy z tego wymogu.
Według rzeczniczki praw człowieka, głównym celem sterylizacji było - jak twierdzi kierownictwo zakładów dopuszczających się tych praktyk - zapobieżenie rodzeniu przez te kobiety "psycholi".
Nie tylko w Permie?
- To, co się dzieje w obwodzie permskim, nie jest wyjątkiem od reguły. Według moich danych, tylko w obwodzie moskiewskim w ciągu ostatnich lat ujawniono około 10 podobnych przypadków - powiedział dziennikowi "Nowyje Izwiestija" adwokat Igor Rachmiłow.
Rachmiłow powiedział, że od jednej z jego klientek, "matki trojga dzieci", przyjęto pisemną zgodę na sterylizację, gdy była pod wpływem leków psychotropowych: - Inna 19-letnia dziewczyna zgodziła się, ale nie wytłumaczono jej, że nie będzie już mogła mieć dzieci.
Jak podkreślił adwokat, "przymusową sterylizację, relikt sowieckiej psychiatrii karnej, należy w Rosji zdelegalizować".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu