Rosjanie zapowiadają akcję militarną w przypadku wybudowania elementów tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach. - Reakcja Rosji będzie mieć charakter wojskowy - oświadczył prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew w wywiadzie udzielonym stacji Al-Dżazira.
- Te rakiety znajdują się w pobliżu naszej granicy i stanowią dla nas zagrożenie, to pewne. To oczywiście stwarza dodatkowe napięcie. Będziemy musieli na nie jakoś zareagować, zareagować rzecz jasna metodą militarną - powiedział Miedwiediew. Użył przymiotnika "wojennyj", czyli wojskowy, wojenny, militarny.
Miedwiediew wspominał też, że Moskwa negatywnie odnosi się do perspektywy przyznania Gruzji i Ukrainie Planu na rzecz Członkostwa w NATO.
O wypowiedzi Miedwiediewa doniosła agencja Interfax.
Wcześniej we wtorek, o dopięciu na ostatni guzik szczegółów umowy w sprawie budowy amerykańskiego radaru na terytorium Czech poinformowało tamtejsze MSZ.
"Baza w Polsce pierwsza do zniszczenia"
To nie pierwsza groźba wysuwana ze strony rosyjskich oficjeli.
Dmitrij Miedwiediew przed tygodniem, po podpisaniu polsko-amerykańskiego porozumienia o rozmieszczeniu w Polsce elementów tarczy antyrakietowej, obwieścił, że są one wymierzone w Rosję. Prezydentowi wtórowali rosyjscy dyplomaci.
- Fakt, że podpisano je (porozumienie) w okresie bardzo trudnego kryzysu w stosunkach między Rosją i Stanami Zjednoczonymi związanego z sytuacją w Gruzji, pokazuje, że oczywiście tarcza antyrakietowa nie zostanie rozmieszczona przeciwko Iranowi, tylko przeciwko strategicznemu potencjałowi Rosji - mówił znany z ostrych sformułowań ambasador Rosji przy NATO Dmitrij Rogozin.
(O KOMENTARZACH DYPLOMATÓW WIĘCEJ PRZECZYTASZ TUTAJ)
Przed kilkunastoma dniami, zastępca szefa sztabu generalnego sił zbrojnych Rosji generał Anatolij Nogowicyn straszył, że obiekt taki jak amerykańska baza wojskowa zawsze jest "obiektem zainteresowania strony przeciwnej". Instalacja, która powstać ma w Polsce, miałaby stać się pierwszym celem ewentualnego ataku. (WIĘCEJ O GROŹBACH NOWGOWICYNA ZNAJDZIESZ TUTAJ)
Straszą Białorusią
W związku z tarczą w Polsce, Rosjanie grożą też, w przypadku agresji, wykorzystaniem swego sojusznika - Białorusi.
Rosyjskie radio Echo Moskwy przytoczyło wypowiedź ambasadora Federacji Rosyjskiej w Mińsku Aleksandra Surikowa, który oznajmił tam, że Białoruś może wziąć udział w kontrposunięciach na instalację tarczy USA w Polsce.
Natomiast rosyjska Komisja Bezpieczeństwa ostrzega: Przy niemądrym planowaniu stosunków międzynarodowych takie obiekty (jak tarcza antyrakietowa - red.) przekształcają kraj w cel, w wypadku poważnego konfliktu.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA