W poniedziałek czasu miejscowego z jednej z baz w Ameryce Północnej ma wystartować samolot obserwacyjny C-130J, na którego pokładzie znajdą się kanadyjscy i amerykańscy wojskowi. Przelecą oni w przestrzeni powietrznej Rosji i zakończą swoje zadanie w Europie.
Jak podaje rosyjska agencja TASS - lot z przerwami będzie trwał pięć dni i zakończy się 6 listopada.
Rosja ze wschodu na zachód
Wojskowy kanadyjski C-130J i jego załoga dokonają w tym czasie obserwacji ad terytorium Rosji w zgodzie z funkcjonującym porozumieniem w ramach Traktatu o Otwartej Przestrzeni Powietrznej.
Umowa obowiązująca od 1992 r. daje jej sygnatariuszom dostęp do przestrzeni wielu krajów w ramach współpracy wojskowej mającej gwarantować transparentność działań podejmowanych przez poszczególne stolice w ramach m.in. ich programów zbrojeniowych.
C-130J przeleci wcześniej ustaloną trasą i jego załoga będzie obserwowała m.in. działania rosyjskich baz na ziemi.
W zamian Rosjanom została w tym czasie udostępniona przestrzeń powietrzna Niemiec. Od 2 do 6 listopada Antonow An-30B będzie latał nad terytorium zachodniego sąsiada Polski sprawdzając tamtejsze bazy, prawdopodobnie skupiając się na obiektach amerykańskich i NATO.
Autor: adso/ja / Źródło: TASS
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org