Rosja krytykuje Gruzinów za wizy


Znów gorąco na linii Moskwa - Tbilisi. Rosja ostro skrytykowała decyzję Gruzji o zniesieniu czasowych wiz dla mieszkańców rosyjskiego Kaukazu Północnego. - Nie może być oceniona inaczej niż jak prowokacja - komentuje dekret Saakaszwilego rosyjskie MSZ.

Decyzję władz gruzińskich Moskwa potraktowała jako próbę destabilizacji sytuacji w kilku republikach północnej części Kaukazu.

Podział ludzi na kategorie?

W poniedziałek gruzińskie media poinformowały o podpisaniu przez prezydenta Gruzji stosownego dekretu, który wprowadza reżim bezwizowy dla mieszkańców Czeczenii, Inguszetii, Osetii Północnej, Kabardyno-Bałkarii, Adygei. Obywatele Rosji z tych republik będą mogli bez wiz przekraczać granicę Gruzji i pozostawać w tym kraju do 90 dni.

- Sama próba podziału ludności Rosji na różne kategorie jest sprzeczna z normami cywilizowanych kontaktów międzynarodowych - komentuje rosyjska dyplomacja.

Wizy pogłębieniem dialogu

Rzeczniczka prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego jest odmiennego zdania. Wyjaśniała, że zniesienie wiz "pogłębi dialog między mieszkańcami Kaukazu".

Władze gruzińskie wytłumaczyły, że inicjatywę jednostronnego reżimu bezwizowego dla rosyjskich obywateli zgłoszono, gdy okazało się, że w jedynym legalnie działającym punkcie granicznym między Rosją a Gruzją powstają poważne problemy techniczne dla mieszkańców tych regionów, którzy aby dostać się do Gruzji musieli starać się o wizę w Moskwie.

Przejście graniczne Kazbegi-Wierchnij Łars zostało uruchomione w marcu tego roku po ponad trzech latach przerwy.

To jedyne przejście graniczne, które nie znajduje się na terenie wspieranych przez Rosję separatystycznych republik na obszarze Gruzji: Osetii Południowej i Abchazji.

Źródło: PAP, tvn24.pl