Rosja nieodpłatnie dostarczy Libanowi śmigłowce, czołgi i amunicję. Siły libańskie mogą też liczyć na pomoc wojskową USA. Premier Libanu Saad Hariri poinformował we wtorek, że na rosyjską pomoc złoży się sześć śmigłowców, 31 czołgów, pociski artyleryjskie kalibru 130 mm i około pół miliona sztuk amunicji do broni średniego kalibru.
Hariri, który rozmawiał we wtorek w Moskwie z premierem Rosji Władimirem Putinem, nie powiedział, kiedy ta pomoc wojskowa ma zostać dostarczona.
Amerykanie też pomagają
Kilka dni wcześniej Kongres USA odblokował pomoc wojskową dla Libanu wartości 100 milionów USD. Pomoc tę dwaj republikańscy kongresmani zablokowali 2 sierpnia w obawie, że dostarczona przez USA broń może być zagrożeniem dla Izraela i że wpływy w libańskiej armii może mieć radykalny, antyizraelski Hezbollah. Kongresmani zmienili stanowisko po uzyskaniu od administracji Baracka Obamy zapewnień, że amerykańska broń nie trafi w ręce Hezbollahu.
60-tysięczne siły libańskie są słabo wyposażone i nie dysponują praktycznie żadnym lotnictwem, jeśli nie liczyć ok. 30 nieuzbrojonych śmigłowców i kilku myśliwców produkcji brytyjskiej z lat 50. Liban nie ma też praktycznie systemu obrony przeciwlotniczej. Izraelskie samoloty bojowe regularnie i bez przeszkód wykonują loty rozpoznawcze nad tym krajem.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org