Kolejny konwój z pomocą humanitarną dla mieszkańców Donbasu zostanie wysłany do końca stycznia. W ciągu najbliższego pół roku zostanie tam wysłanych jeszcze pięć konwojów – oznajmił szef Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Rosji Władimir Puczkow. W grudniu ukraiński wywiad przekazał, że w drodze powrotnej ciężarówki z Rosji są wykorzystywane do wywożenia zwłok rosyjskich żołnierzy.
- Planujemy wysyłać konwoje humanitarne (do Donbasu) w styczniu i przez następne sześć miesięcy. Wszystko już zostało zaplanowane - powiedział Władimir Puczkow, cytowany przez rosyjską agencję Interfax. Jak stwierdził, strona rosyjska kończy rozmowy w tej sprawie z władzami Ukrainy, a także z Czerwonym Krzyżem.
65 tys. ton pomocy
- Po zakończeniu wszystkich procedur, kolumna ciężarówek z pomocą pojedzie w styczniu na Ukrainę. Zawiezie żywność, lekarstwa, a także artykuły pierwszej potrzeby dla mieszkańców obwodów donieckiego i ługańskiego – podkreślił szef rosyjskiego ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych.
Od sierpnia 2014 roku Rosja wysłała do okupowanego przez rebeliantów Donbasu 59 konwojów z pomocą humanitarną. Ostatni wjechał na Ukrainę 22 grudnia zeszłego roku. Kolumny pomalowanych na biało ciężarówek przekraczają przejścia graniczne, kontrolowane przez separatystów. Władze w Moskwie twierdzą, że łącznie dostarczyły mieszkańcom Donbasu ponad 65 tysięcy ton pomocy humanitarnej.
Doniesienia wywiadu
Tymczasem władze w Kijowie twierdzą, że "białymi konwojami" dostarczana jest nie tylko pomoc humanitarna, lecz także broń i paliwo dla separatystów.
W grudniu ukraiński wywiad poinformował, że w drodze powrotnej ciężarówki z Rosji są wykorzystywane do wywożenia zwłok rosyjskich żołnierzy. Zdaniem strony ukraińskiej, dowództwo rosyjskiej armii chce w ten sposób ukryć udział swoich wojsk w konflikcie w Donbasie.
Wywiad przekazał także, że Rosjanie wywożą z Donbasu metalowe konstrukcje pochodzące z fabryk i kopalń.
Ukraińskie media już wcześniej relacjonowały, że w drodze powrotnej do Rosji ciężarówki wywożą z Donbasu wyposażenie fabryk i ciała zabitych bojowników. Strona rosyjska konsekwentnie temu zaprzecza.
Autor: tas/adso / Źródło: Interfax, censor.net.ua, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: mchs.gov.ru