- Mam nadzieję, że każdy z członków rządu dołoży swoje prywatne pieniądze do budowy tego pomnika - tymi słowami premier Rosji Władimir Putin zachęcił swoich ministrów do przyłożenia ręki do budowy pomnika Piotra Stołypina, carskiego premiera z początku XX wieku.
Putin, który uważa Stołypina za wzór do naśladowania i często powołuje się na niego w swoich przemówieniach, chce, budując pomnik, uczcić 150. rocznicę urodzin swojego poprzednika, która przypada w przyszłym roku.
Stołypin, nazywany przez Putina "prawdziwym patriotą i mądrym politykiem", przeszedł do historii jako zwolennik reform w zapóźnionej carskiej Rosji, ale jednocześnie dał się poznać jako reakcjonista i twardy przeciwnik wszelkich ruchów socjalistycznych i demokratycznych. Za jego czasów (premierował w latach 1906-1911) cofnięto polityczne reformy wprowadzone po rewolucji 1905 roku, a wszelkiego rodzaju rewolucjoniści mogli liczyć ze strony władz na pewny stryczek.
Ostatecznie Stołypin przegrał walkę z rewolucją. 14 września 1911 roku dosięgła go kula zamachowca.
\\mtom
Źródło: Ria Novosti
Źródło zdjęcia głównego: Biblioteka Kongresu USA