Koreański raper PSY przeprosił za udział w antyamerykańskim proteście kilka lat temu - poinformowało BBC. Jak podaje stacja, stało się to na kilkanaście dni przed planowanym występem słynnego piosenkarza na świątecznym koncercie w Białym Domu.
Autor hitu "Gangnam Style" wydał oświadczenie, w którym napisał, że w sprawie udziału w antyamerykańskim proteście "zawsze będzie mu przykro". Chodzi o koncert z 2002 roku, w trakcie którego Psy protestował przeciwko obecności militarnej USA w Korei Południowej. Artysta na scenie rozbił wtedy model amerykańskiego czołgu na scenie.
W czasie innego występu w 2004 roku PSY śpiewał także o potrzebie zabicia "Jankesów", którzy torturowali irackich więźniów i zabijali ich "powoli i boleśnie". Słowa tej piosenki pochodziły z utworu "Dear American" południowokoreańskiego zespołu Next.
- Mimo, że jestem wdzięczny za wolność wyrażania siebie, nauczyłem się, że są jakieś granice tego, co jest właściwe. Jest mi przykro za to, jak te słowa zostały odebrane - powiedział raper. - Będę zawsze przepraszał za ból, który spowodowały te słowa - dodał.
Psy stwierdził także, że rozumie "poświęcenie amerykańskich żołnierzy na rzecz ochrony wolności i demokracji w swoim kraju i na świecie".
- Byłem zaszczycony występując przed żołnierzami w ostatnich miesiącach. Mam nadzieję, że wszyscy przyjmą moje przeprosiny - zaznaczał.
21 grudnia artysta weźmie udział w czasie charytatywnego koncertu w Białym Domu. Wedle zapowiedzi ma w nim wziąć udział prezydent USA Barack Obama wraz z rodziną.
PSY za sprawą swojego hitu "Gangnam Style" bije ostatnio rekordy popularności na całym świecie. Klip do tego utworu jest najczęściej oglądanym w historii filmem na portalu YouTube. Obejrzano go już ponad 900 milionów razy.
Autor: abs//bgr / Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia/Eva Rinaldi (CC BY SA)