Amerykanin pakistańskiego pochodzenia David Headley został skazany na 35 lat więzienia za kluczową rolę w przygotowaniu zamachów w Bombaju w 2008 roku. To on odpowiadał za rekrutowanie terrorystów. Poszedł na współpracę z sądem, by uniknąć kary śmierci i ekstradycji do Indii.
David Coleman Headley został uznany winnym 12 zarzutów, w tym spiskowania z pakistańską grupą bojowników Lashkar-e-Taiba, która przeprowadziła zamachy. W atakach zginęło ponad 160 osób, w tym wielu obcokrajowców. Headley przyznał się do zarzutów i przez cały proces współpracował ze śledczymi. Przyznał się również do spisku mającego na celu zabójstwo szefa duńskiej gazety Jyttlands Posten, która opublikowała karykatury proroka Mahometa. Do zabójstwa ostatecznie nie doszło.
Poszedł na współpracę
Groziło mu dożywocie, ale sąd wziął pod uwagę postawę oskarżonego w procesie. - Nie wierzę, gdy pan Headley mówi, że się zmienił - uzasadniał wyrok sędzia Harry Leinenweber. - Ale nie można nie zauważyć jego zaangażowanej współpracy - dodał. Hedaley, który urodził się jako Daood Gilani, został aresztowany w 2009 roku przez agentów FBI gdy próbował wsiąść na pokład samolotu lecącego do Filadelfii.
Autor: jk//tka / Źródło: Reuters, bbc.co.uk