Mircea Geoana miał już czas, by pogodzić się z porażką w niedawnych wyborach prezydenckich w Rumunii. Teraz czeka go cięższe wyzwanie. Został oskarżony o składanie fałszywych deklaracji na temat przychodów - poinformowała specjalna państwowa agencja ds. walki z korupcją.
Jak podano, agencja zdecydowała przekazać sprawę Geoany prokuraturze generalnej ze "względu na mocne poszlaki wskazujące na wykroczenia polegające na składaniu fałszywych deklaracji".
Agencja, odpowiedzialna za kontrolę majątków i deklaracji o dochodach polityków, oskarża obecnego przewodniczącego Senatu o to, że "nie wykazał lub wykazał w sposób nieprawidłowy" przychody lub majątek posiadany przez niego samego i jego rodzinę.
Wątpliwości budzi m.in. dywidenda pomniejszona o ponad 90 tys. lei (prawie 22 tys. euro) i przychody związane z operacjami na rynku nieruchomości.
Przegrany w wyścigu
W wyborach prezydenckich w 2009 roku Mircea Geoana był rywalem dotychczasowego centroprawicowego prezydenta Traiana Basescu. W drugiej turze Geoana otrzymał o ok. 70 tys. głosów mniej niż Basescu.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24