Były prezydent Francji Valery Giscard d'Estaing ucina medialną burzę i oświadcza, że nie miał romansu z księżną Walii, Dianą. O kulisach spotkań pisała francuska prasa opierając się na powieści autorstwa samego prezydenta. - Wątek romansowy zawarty w poezji, to dzieło mojej fantazji - dodaje.
Medialne spekulacje pojawiły się tuż po tym, jak fragmenty nowej powieści zatytułowanej "Księżna i prezydent" opublikował na początku tygodnia dziennik "Le Figaro". Para głównych kochanków najnowszej powieści prezydenta Giscard d'Estaing przypomina samego autora i zmarłą tragicznie księżną.
Nie należy przesadzać. Poznałem ją, trochę, w atmosferze pełnej wzajemnego zaufania. Próbowałem ją wskrzesić, taką jaką była podczas naszych spotkań Valery Giscard d'Estaing
"Wymyśliłem fakty..."
Wywiad z byłym prezydentem, znanym w swoim kraju jako VGE, ukazał się w najnowszym wydaniu tygodnika "Le Point". Zaprzeczył w nim, by miał w przeszłości romans z księżną Walii, Dianą. Jak oświadczył wątek romansowy powieści jest dziełem jego fantazji. - Wymyśliłem fakty, ale nie miejsca czy dekoracje, które próbuję odmalować w bardzo plastycznym stylu - zaznaczył. VGE umieszcza liczne sceny powieści w znanych sobie dobrze miejscach, takich jak francuskie zamki, gdzie odbywają się potajemne schadzki księżnej i prezydenta.
"..bo próbowałem ją wskrzesić"
- Nie należy przesadzać. Poznałem ją (księżną Dianę) trochę, w atmosferze pełnej wzajemnego zaufania - wyznał były prezydent. Dodał, że to właśnie księżna Walii jest główną bohaterką powieści. - Próbowałem ją wskrzesić, taką jaką była podczas naszych spotkań - powiedział VGE.
Diana namówiła go do napisania powieści
Przyznał także, że to właśnie Diana namówiła go do napisania tej powieści. Podczas jednej z rozmów Giscard miał jej przyrzec przelanie na papier "miłosnej historii między przywódcami wielkich krajów". Dlatego w książce "Księżna i prezydent" pojawia się tajemnicze epitafium "Obietnica spełniona", poświęcone zmarłej tragicznie inspiratorce powieści.
Mnożyła przelotne romanse
W powieści zakochaną parą są niejaki Jacques-Henri Lambertye, prezydent Francji, i Patricia, księżna Walii. Lambertye, wówczas wdowiec, i zamężna Patricia mieli się spotkać po raz pierwszy w czasie kolacji w pałacu Buckingham podczas szczytu G7. Powieściowa księżna, zdradzana już wtedy przez swojego męża, "mnożyła przelotne romanse i angażowała się w międzynarodową akcję charytatywną".
Jak przypominają francuskie media, lady Diana Spencer w 1981 roku wyszła za mąż za brytyjskiego następcę tronu księcia Karola, który niedługo potem miał zdradzać ją z Camillą Parker Bowles. Diana stała się wtedy znana z działalności charytatywnej, a prasa brytyjska podejrzewała ją o liczne przygody miłosne. W tym samym czasie Giscard d'Estaing opuścił właśnie Pałac Elizejski po siedmioletniej prezydenturze.
"Księżna i prezydent" jest już drugą powieścią VGE, znanego z upodobania do literatury romansowej. Ukaże się w czwartek w nakładzie 100 tysięcy egzemplarzy w oficynie XO, kierowanej przez zięcia autora.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24