Premier Irlandii Bertie Ahern zapowiada, że zrezygnuje z urzędu jeszcze 6 maja. Ahern jest objęty dochodzeniem sądowym w korupcyjnej sprawie.
- Nigdy nie otrzymałem żadnej korupcyjnej płatności. Nie zrobiłem nic złego i nikomu nie wyrządziłem krzywdy. Swoje zamiary przedstawię 6 maja pani prezydent McAleese - poinformował Ahern na zwołanej konferencji prasowej w Dublinie. Jednocześnie przyznał, że sprawy jego finansów negatywnie odbijały się na działalności rządu. Zaznaczył, że dymisja jest "wyłącznie jego osobistą decyzją"
Nestor wśród rządzących
W ten sposób jeden z najdłużej rządzących polityków europejskich, po 11 latach przewodzenia rządowi irlandzkiemu zrezygnuje z premierostwa. Wcześniej Ahern zapowiadał, że pozostanie na stanowisku premiera aż do zakończenia swej kadencji w 2012 roku. Decyzję na Ahernie wymusili jego koledzy z koalicji rządowej Partii Republikańskiej - Progresywnych Demokratów - Partii Zielonych. Ahern przestanie też przewodzić Partii Republikańskiej.
Irlandzka korupcja
Nie zrobiłem nic złego i nikomu nie wyrządziłem krzywdy. Swoje zamiary przedstawię 6 maja pani prezydent McAleese Premier Irlandii Bertie Ahern
Wychwalany za pokój
Premier podkreślił, że jest dumny ze swych osiągnięć politycznych. Wcześniej Ahern był wychwalany przez brytyjskiego premiera Tony Blaira i prezydenta USA Billa Clintona za doprowadzenie do zakończenia wojny domowej w Irlandii Północnej. Gwiazda Aherna zaczęła przygasać po ujawnieniu rewelacji na temat jego osobistych finansów i kont bankowych. Jego popularność w Irlandii spadała, co zbiegło się z początkiem recesji na "zielonej wyspie" po 10-letnim boomie gospodarczym.
Źródło: Reuters, PAP, thenewstribune.com, iht.com
Źródło zdjęcia głównego: TVN24