W piątkowy, noworoczny, poranek wciąż trwa dogaszanie luksusowego hotel w pobliżu drapacza chmur Burdż Chalifa w Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, który zaczął się palić w czwartek wieczorem. Wciąż nie są znane przyczyny pożaru. Według policji 14 osób odniosło lekkie obrażenia. Źródła medyczne mówią o 60 osobach, które zostały lekko poszkodowane.
Hotel Address Downtown stanął w płomieniach na ponad dwie godziny przed powitaniem Nowego Roku i pokazem fajerwerków w Dubaju. Pożar wybuchł na wysokości 20. piętra.
Według policji 14 osób odniosło lekkie obrażenia. Źródła medyczne mówią o 60 osobach, które zostały lekko poszkodowane; odniosły obrażenia podczas ewakuacji lub z powodu wdychania dymu.
Obok najwyższego budynku świata
Liczący 60 pięter - 300 metrów wysokości - hotel znajduje się w pobliżu najwyższej budowli na świecie - drapacza chmur Burdż Chalifa, którego wysokość to prawie 829 metrów. Mimo pożaru pokaz sztucznych ogni w Dubaju odbył się bez zmian
BREAKING: Fire engulfs the Address Hotel in downtown Dubai near world\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\'s tallest building. https://t.co/wuzrlNKj7z pic.twitter.com/qtxf4nvxkR
— Reuters Top News (@Reuters) December 31, 2015
Na razie nie są znane przyczyny pożaru. Wiadomo, że ogień pojawił się na zewnątrz ściany budynku. Agencje piszą, że rejon, w którym stoi hotel i wieżowiec Burdż Chalifa to miejsce, w którym w Sylwestra zbierają się liczni widzowie pokazu ogni sztucznych organizowanego z okazji nadejścia Nowego Roku.
Dubai right now! #horrific!! Address Hotel on fire pic.twitter.com/Q5qzGuBYRO
— Atieh S (@AtiehS) December 31, 2015
Bizarre ... #Dubai #NY2016 pic.twitter.com/Dfubo225eO
— Julian Röpcke (@JulianRoepcke) grudzień 31, 2015
Autor: js//gak / Źródło: Reuters, BBC, PAP