Przed kilkoma dniami, razem ze swoją partnerką, porzucił trójkę dzieci w jednej z włoskich pizzerii. Funkcjonariusze szybko znaleźli jednak matkę i jej przyjaciela - ukrywali się w lesie. Mężczyzna trafił do aresztu. W sobotę próbował powiesić się na pasku w celi.
Niedoszły samobójca znajduje się teraz w szpitalu. Jego stan lekarze określają jako "krytyczny, ale stabilny". 24-letni Niemiec trafił do aresztu po tym, jak 19 kwietnia razem z 26-letnią partnerką porzucił trójkę jej dzieci w pizzerii we włoskiej Aoście.
Dzieci wróciły do kraju
Caterinę Remhof oraz Saschę Schmidta znaleziono cztery dni później w lesie koło Aosty. Schmidt został zatrzymany, gdy okazało się, że jest poszukiwany w Niemczech bo nie wrócił do więzienia po dwudniowej przerwie w odbywaniu kary za próbę wymuszenia rozbójniczego.
Porzucone dzieci - jedno z nich ma 10 miesięcy, drugie cztery lata, a trzecie sześć - zostały już przetransportowane do Niemiec. Opiekę nad nimi przejął urząd ds. młodzieży. Ich matka nadal przebywa w Aoście.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: SXC