Portugalski sąd skazał 11 osób na kary od 2,5 roku do 8 lat więzienia, związanych z kradzieżą broni z magazynu armii w Tancos w 2017 roku. Oczyszczony z zarzutów został minister obrony Portugalii w latach 2015-2018 Jose Azeredo Lopes.
Sąd w Santarem, w środkowej Portugalii, w piątek skazał na kary od 2,5 roku do 8 lat więzienia 11 osób, związanych z kradzieżą broni z magazynu armii w Tancos w 2017 roku.
Najwyższą karę, między innymi za kierowanie organizacją przestępczą i terroryzm, otrzymał Joao Paulino. Lider grupy, która dokonała kradzieży, został skazany na 8 lat więzienia. Wraz z nim skazano 10 innych oskarżonych, w tym byłych wojskowych i żandarmów.
Na mocy decyzji sądu oczyszczony z zarzutów został minister obrony Portugalii w latach 2015-2018 Lopes. Według aktu oskarżenia były szef resortu obrony miał kryć domniemanych sprawców kradzieży, utrudniał śledztwo i nadużywał swoich uprawnień.
Poza byłym członkiem rządu Antonia Costy prokuratura postawiła w stan oskarżenia również 22 inne osoby, w tym wysokich rangą oficerów armii i żandarmerii wojskowej. Wśród stawianych im zarzutów były m.in. kradzież wojskowego mienia, działania terrorystyczne, a także handel bronią i narkotykami.
Kradzież broni z portugalskiej bazy wojskowej
28 czerwca 2017 r. z bazy wojskowej w Tancos zniknęło m.in. 120 granatów, 44 granatniki, a także ponad 1450 sztuk amunicji. Jedną z pierwotnie przyjętych w śledztwie hipotez było sukcesywne wynoszenie broni przez żołnierzy w celu sprzedaży jej na czarnym rynku.
Po kilku tygodniach od kradzieży broń udało się odzyskać. Znajdowała się w kilku miejscach na polu oddalonym 18 kilometrów od bazy w Tancos. Niebawem przedstawiciele armii ujawnili, że w znalezionych skrytkach było w rzeczywistości więcej broni niż ukradziono z wojskowego magazynu.
Źródło: PAP