Aleksandra S. została uduszona przez swojego męża na oczach dwójki małych dzieci w irlandzkim mieście Navan. W sobotę mężczyzna został przesłuchany przez policję, ale motyw zbrodni wciąż nie jest znany.
Do tragedii doszło w piątek ok. 18. Sąsiedzi polskiej pary zeznali, że usłyszeli hałas dochodzący z mieszkania ofiary.
Po jakimś czasie do drzwi sąsiada mieszkającego obok zapukał mąż Aleksandry S. Na czole miał ranę, z której obficie lała się krew. Zgodnie z zeznaniami sąsiada Polak wtargnął do jego domu i rzucił się na sofę, a następnie poprosił właściciela mieszkania, żeby zadzwonił po pogotowie. Potem zaczął mówić do siebie po polsku.
3-latek i 6-latek świadkami zabójstwa matki
Sąsiad, który znał parę wcześniej, zaniepokoił się o Aleksandrę Sz. i jej dzieci. Drzwi do ich mieszkania były zamknięte, jednak na miejsce szybko przybyła policja. Po wejściu do pomieszczenia funkcjonariusze znaleźli ciało uduszonej Polki. Synowie pary, 3- latek i 6- latek, nie odnieśli żadnych obrażeń, byli jednak przerażeni. Polak został przewieziony do szpitala, a w sobotę przesłuchała go policja.
Autor: kg/tr / Źródło: independent.ie
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu