Pakistańskie służby bezpieczeństwa zatrzymały dwie kolejne osoby podejrzane o udział w zorganizowaniu zamachu na Benazir Bhutto - poinformowało w czwartek pakistańskie MSW.
Pakistańczycy nie chcą jednak podawać żadnych szczegółów. - Mogę powiedzieć tylko tyle, że zatrzymano w związku z tym dwie osoby - powiedział minister spraw wewnętrznych Hamid Nawaz Khan.
W ubiegłym miesiącu zatrzymano już 15-latka, który utrzymuje, że jako zamachowiec-samobójca miał zabić byłą premier, gdyby nie udało się to wcześniej innym. Dodał, że do akcji przygotowywał się w bastionie dowódcy sił protalibskich Baitullaha Mehsuda w Południowym Waziristanie na granicy z Afganistanem. Potwierdził tym samym wersję rządową, że za zamachem na przywódczynię Pakistańskiej Partii Ludowej stali muzułmańscy radykałowie i powiązana z nimi al-Kaida. Opozycja nie dowierza tej wersji.
Koniec żałoby
Aresztowanie podejrzanych zbiegło się w czasie z końcem 40-dniowej żałoby po śmierci Bhutto. Jej zakończenie to jednocześnie sygnał startowy do rozpoczęcia krótkiej acz intensywnej kampanii Pakistańskiej Partii Ludowej przed rozpisanymi na 18 lutego wyborami. Zainauguruje ją następca Bhutto i zarazem wdowiec po niej Asif Ali Zardari, przemawiając nad grobem żony. Bhutto zginęła w zamachu bombowym 27 grudnia, gdy wychodziła z wiecu wyborczego w Rawalpindi. W zamachu śmierć poniosły oprócz niej jeszcze 22 osoby.
Źródło: BBC, PAP