Drugie co do wielkości przejęcie piwa w historii - tak norwescy celnicy opisują przechwycenie ciężarówki prowadzonej przez 31-letniego Polaka. Wwiózł on nielegalnie do ich kraju ponad 19 tysięcy litrów alkoholu, w tym 18 tys. 708 litrów piwa oraz 522 litry mocniejszego alkoholu.
Norwescy celnicy, którzy zatrzymali Polaka w niedzielę w miejscowości Orje. Wcześniej polski kierowca zadeklarował, że w naczepie znajdują się 24 tony soków. Zamiast napojów celnicy znaleźli jednak ułożony na paletach i owinięty folią alkohol. Czeka go więzienie? Według służb celnych gdyby zarekwirowany towar, wwieziony nielegalnie do Norwegii został sprzedany, naraziłby norweskie państwo na straty w wysokości 1,2 mln koron z tytułu niezapłaconego m.in. cła i akcyzy. O losie zatrzymanego Polaka zdecyduje sąd. Grozi mu więzienie oraz grzywna. Największy dotychczasowy przemyt piwa w Norwegii wykryto w 2003 roku w miejscowości Halden przy granicy ze Szwecją. Zarekwirowano wówczas 28 266 litrów tego alkoholu.
Autor: jak//kdj/k / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu