Okręt ostrzelał wieś... przez przypadek

 
Na razie nie wiadomo, która rosyjska jednostka trafiła w wieśTVN24

Nie była to najcelniejsza salwa w historii rosyjskiej marynarki. Okręt wojenny ostrzelał z Zatoki Fińskiej wieś w obwodzie leningradzkim. Rosyjskie media podkreślają, że w czwartkowym incydencie nikt nie ucierpiał.

- Wczoraj około siódmej wieczorem okręt wojenny wracający do Kronsztadu przypadkiem wystrzelił salwę w wioskę w rejonie wyborskim w obwodzie leningradzkim. Ludzie nie ucierpieli - powiedział w piątek związany z wojskiem informator agencji RIA Nowosti.

W sztabie leningradzkiej wojskowej bazy morskiej potwierdzono incydent, ale nie podano nazwy jednostki. Wiadomo tylko, że była to niewielka jednostka Floty Bałtyckiej przeznaczona do zwalczania okrętów podwodnych.

Według informatora agencji statek przeprowadzał strzelanie ćwiczebne. - Pojedyncze odłamki trafiły w rejon działek - powiedział i dodał, że nikt nie ucierpiał i "nie ma też znacznych start materialnych".

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24