OBWE domaga się od władz białoruskich uwolnienia wszystkich osób zatrzymanych podczas środowej manifestacji przeciwko prezydentowi Alaksandrowi Łukaszence.
Ok. 180 osób w Mińsku, a prawie 220 w innych miastach Białorusi, zatrzymano w środę podczas milczących demonstracji przeciwko reżimowi Łukaszenki - poinformowało w komunikacie centrum obrony praw człowieka Wiasna. Niezależne Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ) powiadomiło, że zatrzymano około 25 przedstawicieli mediów.
Zgromadzenie Parlamentarne OBWE "domaga się uwolnienia wszystkich osób zatrzymanych w związku z manifestacją, które trzeba uważać za więźniów politycznych" - napisano w rezolucji przyjętej w ostatnim dniu dorocznej sesji Zgromadzenia. Zwróciło się ono także do władz białoruskich o zgodę na przysłanie do Mińska niezależnego eksperta, by można było ponownie podjąć działanie na Białorusi.
Stosunki pomiędzy OBWE a Mińskiem pogorszyły się przed kilkoma miesiącami. Organizacja ta musiała w marcu zamknąć swoje biuro w stolicy Białorusi z powodu krytyki wyborów prezydenckich w tej postsowieckiej republice.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA