Obama uznał, że zaprzysiężenie Htina Kyawa jest świadectwem działalności tych wszystkich, którzy pracowali na rzecz zapewnienia pokojowego przekazania władzy, po ponad 50 latach kontroli wojskowych nad Birmą.
69-letni Htin Kyaw jest przyjacielem z dzieciństwa wieloletniej birmańskiej opozycjonistki i laureatki Pokojowej Nagrody Nobla Aung San Suu Kyi.Obama zauważył, że przed Birmą stoją wielkie wyzwania, w tym rozwój gospodarczy kraju, pogłębianie pojednania narodowego oraz promowanie praw i wolności wszystkich jego mieszkańców."Stany Zjednoczone są przyjacielem i partnerem nowego rządu i mieszkańców Birmy, czyniących postępy w budowie bardziej integrującej, pokojowej i dostatniej przyszłości" - napisał amerykański prezydent w liście gratulacyjnym do nowego prezydenta.
Nowe birmańskie rozdanie
Do wyboru głowy państwa, który jest również szefem rządu, doszło 15 marca, pięć miesięcy po wyborach parlamentarnych, w których miażdżące zwycięstwo odniosła prodemokratyczna Narodowa Liga na Rzecz Demokracji (NLD), na czele z Suu Kyi.Ona sama nie mogła ubiegać się o prezydenturę, gdyż konstytucja Birmy wyklucza z wyścigu osoby mające krewnych z obcym paszportem. Synowie Suu Kyi mają brytyjskie obywatelstwo, Brytyjczykiem był jej zmarły w 1999 roku mąż. Panuje powszechne przekonanie, że wojskowi wpisali to zastrzeżenie do konstytucji, aby uniemożliwić wieloletniej dysydentce ubieganie się o najwyższy urząd w państwie. Noblistka została oficjalnie szefową dyplomacji.
Autor: mtom / Źródło: PAP