Francja zbuduje dla Rosji dwa okręty typu Mistral - poinformował w piątek prezydent Francji Nicolas Sarkozy podczas wizyty w stoczni Saint-Nazaire. Sarkozy zaznaczył, że w budowie będą uczestniczyć Rosjanie i że kontrakt jest jeszcze w trakcie negocjacji, lecz decyzja już zapadła.
- Razem z naszymi rosyjskimi przyjaciółmi zamierzamy wyprodukować dwa (takie) okręty. Kontrakt jest jeszcze w trakcie negocjacji, lecz decyzja zapadła i to jest pewne - powiedział Sarkozy podczas wizyty w stoczni Saint-Nazaire.
Budować, ale gdzie?
Negocjacje w sprawie zakupu francuskich śmigłowcowców przez Rosję ciągnęły się juz od niemal roku. Wstępnie informowano o planach nabycia czterech okrętów, z czego trzy miały być zbudowane w rosyjskich stoczniach.
Francja nalegała na to, aby jak najwięcej jednostek zbudować we francuskich stoczniach. Sarkozy najwyraźniej osiągnął sensowny kompromis i zapewnił swoim stoczniowcom więcej pracy.
W piątek agencja RIA Nowosti poinformowała, powołując się na wysoko postawione źródło w rosyjskim sztabie generalnym, że Rosja najpewniej zakupi i zbuduje po dwa okręty typu Mistral. - Obecnie omawiany jest schemat 2+2 - powiedział rozmówca agencji. Schemat 2+2 zakłada zakup dwóch helikopterowców we Francji i budowę dwóch w Rosji.
Technologie NATO dla Rosjan
Wiele państw sojuszuwyraziło zaniepokojenie negocjacjami francusko-rosyjskimi. Obawy rodzi przede wszystkim perspektywa nowoczesnych technologii wojskowych zachodu w rękach Rosji.
Na początku lipca agencja Ria Novosti, powołując się na anonimowe źródło zaangażowane w negocjacje podała, że Francja jednak sprzeda okręty wraz z wyposażeniem nawigacyjnym i systemem dowodzenia. Właśnie tego obawiały się między innymi Stany Zjednoczone.
Nie ma oficjalnego potwierdzenia doniesień rosyjskiej agencji.
Kontrowersyjna transakcja
Marynarka Wojenna Rosji nie dysponuje obecnie okrętami podobnymi do Mistrali. Ich zakup bardzo zwiększy możliwości floty w prowadzeniu operacji desantowych na dalekich teatrach działań.
- Gdybyśmy mieli takie okręty, to swoje cele podczas wojny z Gruzją marynarka osiągnęłaby w 40 minut zamiast 26 godzin - powiedział w 2009 roku szef rosyjskiego sztabu generalnego gen. Nikołaj Makarow.
Właśnie takiego wzmocnienia boją się rosyjscy sąsiedzi, zwłaszcza Gruzja i państwa bałtyckie.
Pływające wojskowe miasta
Mistral to duży desantowy okręt szturmowy o wyporności blisko 24 tys. ton. W rejsach transoceanicznych może transportować 40 czołgów, 450 żołnierzy i 16 ciężkich śmigłowców. Mają też mały dok, w którym stacjonują cztery barki desantowe.
Są też przygotowane do pełnienia funkcji centrów dowodzenia i wsparcia. Na rannych czeka duży (jak na okręty wojenne) szpital.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia