Nietypowe żądanie syna Kaddafiego. Gra na czas?

Aktualizacja:
 
Saif boi się o swoje życieTVN24

Saif al-Islam, syn zabitego w zeszłym tygodniu Muammara Kaddafiego, zażądał podstawienia samolotu, który wywiezie go z pustyni na południu Libii. Chce w ten sposób dostać się do Hagi, by tam oddać się w ręce Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK). Informacje o takim żądaniu Saifa przekazały źródła zbliżone do libijskich władz. Z kolei cytowany przez zachodnie agencje przedstawiciel władz Nigru podaje, że Saif al-Islam podąża do Mali na zachodzie Afryki.

Swoją gotowość do oddania się w ręce MTK zadeklarował także były szef wywiadu Abdullah al-Senussi.

Obaj mężczyźni są ścigani przez Interpol oraz Międzynarodowy Trybunał Karny za zbrodnie przeciwko ludzkości, związanej z powstaniem w Libii w lutym br.

Sprzeczne są doniesienia co do miejsca ich pobytu. Wczoraj anonimowy doradca prezydenta Nigru powiedział, że Al-Senussi przebywa w jego kraju. Miał wjechać tam we środę w konwoju, którym kierowali Tuaregowie. Nie powiedział jednak, czy w Nigrze przebywa także Saif al-Islam.

Dziś przedstawiciel władz Nigru, powiedział, że były szef wywiadu Libii Abdullah al-Senussi, "w nocy ze środy na czwartek dotarł do oazy w regionie Kidal na północy Mali po przebyciu pustyni w Nigrze, eskortowany przez malijskich Tuaregów". Dodał, że "Saif al-Islam obecnie kieruje się w to samo miejsce".

Koczownik na pustyni

Źródło zbliżone do libijskich władz podaje natomiast, że Saif nie opuścił Libii i jest chroniony przez Tuaregów - koczowniczy lud pustyni, który w przeszłości wspierał finansowo.

Mężczyzna był śledzony dzięki satelitarnemu monitoringowi rozmów telefonicznych. Jednak Narodowa Rada Libijska (NRL) nie ma możliwości przechwycenia uciekiniera w głębi pustyni. Dlatego poprosiła sojuszników NATO o dalszą pomoc.

Boi się o swoje życie

Syn Kaddafiego miał mówić, że obawia się o swoje życie po tym, jak widział na wideo makabryczną śmierć swojego ojca. Mężczyzna wierzy, że jeśli pozostanie w Libii, skończy tak samo jak Muammar Kaddafi. Dlatego chce samolotu, którym opuściłby Libię.

- Saif boi się o swoje bezpieczeństwo - twierdzi źródło NRL - Wierzy, że oddanie się w ręce Trybunału jest dla niego najlepszą opcją.

Źródło podaje, że Saif al-Islam chce zaangażowania, m.in. Algierii lub Tunezji, w przetransportowanie go do Hagi. Żąda, by wysłano go tam samolotem, a także gwarancji, że tak się właśnie stanie.

Śmierć dyktatora

69-letni Kaddafi został schwytany w czwartek tydzień temu w okolicy Syrty i krótko potem zmarł od postrzału w głowę. Nie jest do końca jasne, czy zginął podczas wymiany ognia, czy też został zastrzelony przez powstańców, którzy go pojmali. Tego samego dnia wraz z ojcem zginął Mu'tasim i były minister obrony, których pochowano we wtorek w utajnionym miejscu na libijskiej pustyni. Miejsce spoczynku zabitego dyktatora ma być znane tylko kilku "zaufanym" ludziom Narodowej Rady Libijskiej, czyli tymczasowych władz kraju.

Źródło: reuters, pap

Źródło zdjęcia głównego: TVN24