Co najmniej pięć osób zginęło, a wiele jest rannych po wypadku, do którego doszło w środę na autostradzie A9 pod Lipskiem na wschodzie Niemiec. Autokar firmy Flixbus z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z drogi i przewrócił się na bok.
Autokar Flixbusa, który o 8 odjechał z Berlina, jechał w kierunku Norymbergii, a docelowo do Zurychu. Około godziny 9.45 z nieznanych przyczyn zjechał z drogi i przewrócił się na bok na poboczu drogi. Do wypadku doszło na autostradzie A9 między Wiedemar a Schkeuditz, na północny zachód od Lipska - podał "Bild".
Pięć osób nie żyje
Na pokładzie autokaru było 53 pasażerów i dwóch kierowców. Rzecznik lokalnej policji Olaf Hoppe przekazał, że w wypadku zginęło pięć osób. "Bild" informował wstępnie o 16 osobach rannych, jednak ta liczba wzrosła do około 20. "Niektórzy są poważnie ranni" - napisał dziennik, powołując się na służby. Pięć osób, które zginęły, to pasażerowie. Policja przekazała, że niektóre osoby są w ciężkim stanie.
Na miejscu są karetki pogotowia, straż pożarna, lądowały również śmigłowce ratunkowe.
Minister transportu Saksonii Martin Dulig podziękował służbom ratunkowym za "szybką pomoc na miejscu". "Moje myśli są z bliskimi ofiar i osobami rannymi" - dodał.
Rzecznik Flixbusa Sebastian Meyer powiedział w rozmowie z "Bildem", że "przyczyny i okoliczności wypadku są jeszcze nieznane". "Ściśle współpracujemy z lokalnymi władzami i służbami na miejscu, aby wyjaśnić przyczynę" - dodał.
Źródło: Bild, PAP, Reuters