Zamaskowany mężczyzna zaczął strzelać do ludzi w siedzibie jednej z firm w Bad Friedrichshall w Badenii-Wirtembergii na południowym zachodzie Niemiec. Dwie osoby nie żyją, a jedna jest w stanie krytycznym. Rzecznik lokalnej policji podał, że trwa obława na napastnika.
Dziennik "Bild" podał, że do ataku doszło krótko przed godziną 18 w siedzibie rodzinnej firmy, która od ponad 50 lat zajmuje się produkcją przekładni. Przekazał, że ze wstępnych ustaleń wynika, że ofiary to właśnie jej pracownicy.
Policja poinformowała w serwisie X, że obecnie trwa duża operacja w celu ujęcia sprawcy. Do akcji wysłano policyjny helikopter. "Napastnikowi udało się uciec. Obława na niego trwa pełną parą. Policja uważa, że działał w pojedynkę" - dodał "Bild".
Obecnie nie ma zagrożenia dla społeczeństwa - przekazał rzecznik policji, cytowany przez agencję dpa.
Źródło: Bild, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Fabian Koss/PAP/EPA