Nawalna: Putin zmusi was do grania w jego grę. Negocjacje nie mają sensu

- Próby negocjacji z przywódcą Rosji Władimirem Putinem nie mają sensu - oświadczyła w piątek na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa (MSC) wdowa po liderze rosyjskiej opozycji Aleksieju Nawalnym, Julia.

- Wojna, którą Putin rozpętał, zakończy się dopiero w chwili, gdy jego nie będzie - oceniła Nawalna, której mąż zmarł rok temu w kolonii karnej.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Trump mówi o zaufaniu do Putina

Według niej Putin "będzie kłamać, oszukiwać, zmieniać w ostatniej chwili zasady gry i zmusi was do grania w jego grę, dokładnie tak samo jak rok temu", gdy wydawało się bliskie porozumienie o wymianie więźniów obejmujące jej męża.

Nawalna uważa, że przykładem taktyki Putina może też być zwolnienie we wtorek byłego pracownika ambasady USA i nauczyciela w angielskojęzycznej szkole w Moskwie Marca Fogla. - Nauczyciel angielskiego został zwolniony, a już dziś zatrzymano kolejnego Amerykanina - zaznaczyła.

Rosyjska Federalna Służba Celna poinformowała w piątek, że zatrzymała na moskiewskim lotnisku Wnukowo 28-letniego obywatela USA. Jako powód zatrzymania podano "przemyt znacznej ilości narkotyków". Agencja Reutera zacytowała jednak komunikat służby celnej, z którego wynika, że w bagażu Amerykanina znaleziono marmoladę z dodatkiem konopi indyjskich.

Ze swej strony przywódczyni białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska podkreśliła na MSC, że konieczne jest wspieranie Ukrainy. - Pomagając Ukrainie, pomagacie całemu regionowi - zaznaczyła.

W środę prezydent USA Donald Trump przeprowadził rozmowę telefoniczną z Putinem, a następnie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Poinformował, że obaj przywódcy potwierdzili gotowość do osiągnięcia pokoju. Dodał, że wydał polecenie najwyższym rangą urzędnikom amerykańskim, aby rozpoczęli negocjacje w celu zakończenia wojny.