Znaleziony w piątek w centrum Berlina półtonowy niewybuch z czasów II wojny światowej został rozbrojony przez saperów - podała po południu agencja Reutera. Saperzy wymontowali i unieszkodliwili zapalnik brytyjskiej bomby. Wcześniej niemiecka policja ewakuowała obszar w promieniu 800 metrów od znaleziska.
W wyniku trwającej od 9 rano ewakuacji, zarządzonej po znalezieniu niewybuchu, 10 tysięcy osób musiało opuścić mieszkania. Wokół bomby zorganizowano strefę bezpieczeństwa o promieniu 800 metrów.
Znalezienie w Berlinie brytyjskiego niewybuchu spowodowało opóźnienia w kolejowym transporcie dalekobieżnym. Ewakuowany został między innymi - i na kilka godzin zamknięty - centralny berliński Dworzec Główny (Hauptbahnhof). Incydent spowodował także utrudnienia w transporcie miejskim.
Ładunek został już rozbrojony przez saperów i po południu ograniczenia stopniowo zostały znoszone. Jak pisze agencja Reutera - miasto powoli wraca do normalności.
"Mieszkańcy są proszeni o opuszczenie swoich domów"
Na Twitterze berlińskiej policji zamieszczono nagranie, na którym widać, jak policjanci chodzą od mieszkania do mieszkania i proszą o opuszczenie budynku. "Nie jesteśmy obsługą hotelową, ani nie przynosimy śniadania do łóżka. Budzimy osobiście" - napisano pod wideo. "Mieszkańcy są proszeni o opuszczenie swoich domów ze względu na usuwanie bomby z II wojny światowej". Ewakuowany został także budynek Muzeum Historii Naturalnej w Berlinie.
Po południu poinformowano, że policja pozwoliła już ewakuowanym na powrót.
Dwa tysiące ton rocznie
Agencja Reutera pisze, że ponad 70 lat od zakończenia II wojny światowej w Niemczech każdego roku znajdowane są niewybuchy i amunicja o łącznej wadze około 2 tysięcy ton.
W ubiegłym roku we Frankfurcie ewakuowanych zostało około 60 tysięcy ludzi po tym, jak odkryto niewybuch zrzucony przez przez brytyjskie Królewskie Siły Powietrzne.
Autor: pk,momo//now,rzw / Źródło: PAP,Reuters