Niektórzy Bułgarzy nie chcą Amerykanów

Jedne z największych manewrów NATO od lat. Zakończyły się ćwiczenia Baltops
Jedne z największych manewrów NATO od lat. Zakończyły się ćwiczenia Baltops
NATO Channel
Niektórzy Bułgarzy nie chcą AmerykanówNATO Channel

W Bułgarii grupa prawników, dziennikarzy i biznesmenów o lewicowych poglądach zainicjowała zbieranie podpisów pod petycją przeciw obecności zagranicznego sprzętu wojskowego na terytorium kraju. Zebrane podpisy mają być wniesione do parlamentu.

Według inicjatorów zbiórki "Bułgaria nie powinna stawać się terenem rozgrywek dla obcych celów geopolitycznych i aspiracji, przez które ucierpiałyby jej interesy narodowe".

O ile Polska i państwa bałtyckie mają swoje podstawy, by uważać, że są zagrożone przez Rosję, my w Bułgarii nie mamy takich podstaw. Bycie lojalnym członkiem NATO nie oznacza, że powinniśmy spełniać żądania naszych partnerów bezwarunkowo i nawet wówczas, kiedy one nie są zgodne z naszymi interesami narodowymi petycja bułgarskiej lewicy

"O ile Polska i państwa bałtyckie mają swoje podstawy, by uważać, że są zagrożone przez Rosję, my w Bułgarii nie mamy takich podstaw. Bycie lojalnym członkiem NATO nie oznacza, że powinniśmy spełniać żądania naszych partnerów bezwarunkowo i nawet wówczas, kiedy one nie są zgodne z naszymi interesami narodowymi" – głosi petycja.

Bezpieczeństwo narodowe Bułgarii nie jest zagrożone ani bezpośrednio, ani pośrednio przez Federację Rosyjską - uważają sygnatariusze. "Nie ma żadnej potrzeby rozmieszczenia zagranicznych kontyngentów wojskowych na terytorium bułgarskim. Takie działania mogą m.in. zaszkodzić tradycyjnie dobrym stosunkom bułgarsko-rosyjskim i wpłynąć negatywnie na sytuację gospodarczą i przemysł turystyczny" – dodają autorzy dokumentu.

Amerykańskie pomysły na bezpieczeństwo

Powodem inicjatywy stała się wypowiedź sekretarza obrony USA Ashtona Cartera, który we wtorek poinformował, że USA rozmieszczą ok. 250 sztuk czołgów, pojazdów opancerzonych i innego sprzętu wojskowego w sześciu państwach Europy Środkowo-Wschodniej. Ujawnił, że skierowane do poszczególnych państw zestawy sprzętu pozwolą na wyposażenie kompanii lub batalionu i znajdą się przynajmniej na pewien czas w sześciu krajach: Bułgarii, Estonii, Polsce, Rumunii oraz na Litwie i Łotwie. Według Cartera uzbrojenie to, obejmujące bojowe wozy piechoty Bradley i haubice samobieżne, może krążyć po regionie w ramach szkolenia i ćwiczeń wojskowych. Władze Bułgarii wciąż nie potwierdziły, że zostały oficjalnie zawiadomione o tych planach. W kraju znajduje się amerykański sprzęt wojskowy, w tym czołgi i bojowe wozy piechoty, lecz według szefów resortów obrony i spraw zagranicznych może on przebywać w Bułgarii tylko na czas wspólnych ćwiczeń wojskowych, po czym opuści jej terytorium. Stronnictwa parlamentarnej opozycji – lewica oraz nacjonalistyczna Ataka - oba o nastawieniu prorosyjskim, kategorycznie sprzeciwiają się stałemu pobytowi w Bułgarii zagranicznych sił wojskowych.

Autor: mtom / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: US Army

Tagi:
Raporty: