Wietnamski sąd skazał w masowym procesie byłego prezesa państwowego koncernu petrochemicznego na karę śmierci, uznając go za winnego malwersacji finansowych na dużą skalę - podała agencja Kyodo. Na ławie oskarżonych zasiadło 51 osób.
Nguyen Xuan Son został uznany przez sąd w Hanoi za winnego malwersacji finansowych, umyślnego naruszenia państwowych norm dotyczących zarządzania gospodarką oraz nadużycia pozycji i władzy. Aresztowany w lipcu 2015 roku Son nie przyznał się do winy i zapowiedział, że odwoła się od wyroku. O karę śmierci wnioskowała prokuratura. Son występował w sprawie zarówno w charakterze byłego prezesa koncernu PetroVietnam, jak i byłego dyrektora wykonawczego banku Ocean, należącego do Ocean Group. W 2015 r. instytucję przejął bank centralny z powodu niewypłacalności. Proces, w ramach którego skazano Sona, dotyczył 51 urzędników i pracowników sektora bankowego i energetycznego oskarżonych o korupcję i nieodpowiednie zarządzanie, które doprowadziło do strat sięgających 69 mln USD.
Dożywotnią karę więzienia zasądzono również wobec byłego prezesa zarządu banku Ocean, będącego zarazem jednym z czołowych wietnamskich potentatów, Ha Van Thama. Sąd uznał go za winnego malwersacji finansowych, naruszenia regulacji dotyczących udzielania kredytów i nadużycia władzy. Karę więzienia zasądzono też wielu innym funkcjonariuszom sektora bankowego i energetycznego. - Te surowe wyroki służą głównie efektom społecznym - komentuje ekspert ds. Wietnamu Carl Thayer. Jak ocenia Amnesty International, Wietnam należy do krajów o najwyższym odsetku wykonywanych kar śmierci na świecie.
Autor: mtom / Źródło: PAP