NATO oskarżone o zbrodnie wojenne

 
Samoloty NATO bombardowały Serbów w ramach operacji w Kosowieaf.mil

Amnesty International uważa, że bombardowanie 10 lat temu serbskiej telewizji przez samoloty NATO było zbrodnią wojenną. Sojusz odrzuca oskarżenia jako bezzasadne.

AI chciałoby pociągnąć NATO do odpowiedzialności za spowodowanie ofiar cywilnych podczas tego bombardowania, nazywając je "zbrodnią wojenną". Organizacja wezwała także NATO i jego państwa członkowskie, by doprowadziły doniezależnych śledztw oraz zadośćuczynienie ofiarom i ich rodzinom.

- Bombardowanie gmachu serbskiego radia i telewizji państwowej (RTS) było umyślnym atakiem na cel cywilny i jako taki stanowi zbrodnię wojenną - napisał w oświadczeniu ekspert AI ds. Bałkanów Sian Jones. - Nawet, jeśli NATO rzeczywiście uważało, że atak na RTS jest uzasadniony, był on nieproporcjonalny, a tym samym stanowił zbrodnię wojenną - dodał.

NATO się nie poczuwa do winy

Rzeczniczka NATO Carmen Romero oświadczyła jednak w piątek, że sprawa tego ataku została gruntownie zbadana w tamtym czasie przez międzynarodowe trybunały wojenne, które uznały, że nie ma podstaw, by NATO pociągnąć do odpowiedzialności, bo serbska stacja należała do wojskowej sieci komunikacyjnej Serbii.

W ataku przeprowadzonym 23 kwietnia 1999 roku zginęło 16 cywilów i także 16 odniosło obrażenia. Bombardowanie telewizji stanowiło część 78-dniowych nalotów, które miały na celu powstrzymanie mordów na albańskich separatystach w Kosowie.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: af.mil