Najbardziej tragiczny rok dla cywilów w Afganistanie od ośmiu lat - tak najkrócej można podsumować ostatnich 12 miesięcy. W 2009 roku zginęło tam ponad 2400 cywilów - wynika z opublikowanego w środę raportu ONZ.
"Rok 2009 był najgorszy, jeśli chodzi o ofiary cywilne tego konfliktu zbrojnego. Misja ONZ w Afganistanie zanotowała największą liczbę ofiar cywilnych od upadku reżimu talibów w 2001 roku" - napisało w raporcie przedstawicielstwo ONZ w Afganistanie.
Według raportu w 2009 roku w Afganistanie zginęło 2412 cywilów. Jest to wzrost o 14 proc. w porównaniu z 2008 rokiem, kiedy to śmierć poniosło 2118 cywilów.
Kto zabija cywilów?
Około 70 proc. ofiar zginęło w zamachach i zabójstwach, których dopuścili się rebelianci. To wzrost o 45 proc. w porównaniu z 2008 rokiem, kiedy to z ręki "elementów antyrządowych" zginęła nieco ponad połowa ofiar cywilnych.
7 stycznia talibowie odrzucili twierdzenie sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Muna, że zabili oni trzy razy więcej cywilów niż siły rządowe i koalicyjne. Ich zdaniem to siły międzynarodowe są odpowiedzialne za większość ofiar cywilnych.
Tymczasem liczba żołnierzy amerykańskich poległych w Afganistanie wzrosła w ubiegłym roku dwukrotnie - do 317 ze 155 w 2008 roku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: US Army