500 mln euro - tyle proponuje Komisja Europejska z budżetu UE przeznaczyć na wsparcie gruzińskiej stabilności i wzrostu gospodarczego w latach 2008-10. Szef polskiej dyplomacji z kolei deklaruje gotowość wysłania do Gruzji polskich policjantów.
- Wicepremier Schetyna upoważnił mnie do dysponowania 10 (policjantami) - powiedział minister Radosław Sikorski, pytany, ilu policjantów Polska zadeklaruje do udziału w misji obserwacyjnej UE w Gruzji.
Polska Agencja Prasowa dowiedziała się ze źródeł dyplomatycznych, że wstępnie zgłoszony polski udział wynosi ok. 30 osób - poza policjantami Polska byłaby gotowa wysłać także 20 ekspertów wojskowych i doradcę politycznego.
Misja stabilizacyjna
Sikorski zastrzegł, że ostateczna decyzja będzie uzależniona od mandatu misji, który ma być przyjęty na poniedziałkowym spotkaniu szefów dyplomacji "27" w Brukseli.
Misja, która ma łącznie liczyć 200 osób, ma być wysłana do Gruzji do 1 października, by monitorować pełne wycofanie rosyjskich żołnierzy z gruzińskiego terytorium na pozycje sprzed wybuchu konfliktu 7 sierpnia.
Pół miliarda euro dla Tbilisi
Oprócz misji policyjnej Unia Europejska chce też pomóc Gruzinom finansowo. Chodzi o 500 mln euro z budżetu UE. - Państwa członkowskie będą mogły jeszcze zaoferować swoją dalszą pomoc na konferencji donatorów, która ma się odbyć w październiku - powiedziała komisarz ds. stosunków zewnętrznych Benita Ferrero-Waldner.
Komisarz wyraziła nadzieję, że już ministrowie unijnych krajów zaakceptują decyzję Komisji.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA