Ciała dziewięciu mężczyzn znaleziono w porzuconej furgonetce na południu Meksyku. Jak poinformowała lokalna prokuratura, mężczyźni zostali uprowadzeni w czwartek w mieście Tixtla w stanie Guerrero. To prawdopodobnie kolejne ofiary wojny gangów.
Furgonetkę odkryto w sobotę około godziny 9 rano czasu lokalnego na poboczu autostrady między stolicą stanu, Chilpancingo, a miastem Tixtla. Była ona zarejestrowana na jedną z ofiar. Śledczy podejrzewają, iż mężczyźni używali pojazdu do sprzedaży nielegalnie pozyskanych produktów żywnościowych.
Jak podało biuro stanowego prokuratora generalnego, podejrzewa się, że ofiary zostały uprowadzone. Ich zaginięcie zgłoszono w piątek wieczorem. Guerrero to jeden z najniebezpieczniejszych regionów w Meksyku, z jednym z najwyższych w tym kraju wskaźników zabójstw. Od wielu lat stan ten jest areną krwawych walk między grupami przestępczymi o kontrolę nad handlem narkotykami, przede wszystkim heroiną.
Tragiczny rekord
Według oficjalnych danych, w 2017 roku w Meksyku odnotowano ponad 29 tysięcy zabójstw - najwięcej od dwóch dekad. Wojna władz Meksyku z kartelami narkotykowymi i schwytanie ważnych bossów doprowadziły do tego, że gangi podzieliły się na mniejsze i bardziej brutalne komórki. Prezydent Meksyku Enrique Pena Nieto jest coraz mocniej krytykowany za nieskuteczne działania podejmowane w obliczu rosnącej przestępczości.
Vendían productos de procedencia ilícita los 9 asesinados: Fiscalíahttps://t.co/lNDGaO1jjo
— Quadratin Guerrero (@Quadratin_Gro) 5 maja 2018
Autor: ps, momo / Źródło: PAP/Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia CC BY SA 3.0