"Małe trumny są najcięższe". Peszawar żegna ofiary masakry

Żałobnicy już we wtorek wieczorem zebrali się na nocnym czuwaniu. Palili świece i modlili się w intencji ofiar, wśród których zdecydowaną większość stanowią uczniowie.

W środę mieszkańcy Peszawaru zbierają się przy trumnach zamordowanych dzieci. Wieka udekorowane są kwiatami.

Rodzice uczniów w nocy przygotowywali pogrzeby. Dzieci spoczną w mogiłach w Peszawarze i okolicznych wioskach.

Jeszcze we wtorek premier Pakistanu wprowadził trzydniową żałobę narodową. Środa także w Turcji będzie dniem żałoby narodowej w solidarności z Pakistanem.

O Pakistanie pamięta cały świat. Internauci okazują wsparcie dla rodzin ofiar i modlą się. Jedna z popularnych grafik krążąca między internautami to ta z napisem: "Małe trumny są najcięższe".

Całą noc w budynku pracowali żołnierze, którzy szukali ładunków wybuchowych. Zachodziła obawa, że terroryści - zanim zostali zabici - rozmieścili bomby w klasach. Ekipa BBC News została wpuszczona do szkoły, w której wczoraj zaatakowali pakistańscy talibowie. Klasy są całkowicie zniszczone.

Dziennikarz Mishal Husain tak opisał to, co zobaczył na miejscu: "Stoję teraz przy białych kamiennych schodów, które prowadzą do audytorium. Są ślady krwi, prowadzące po stopniach na sam dół, aż do audytorium".

I dodał: "Na jednym ze stopni leży dziecięcy bucik. Audytorium, w którym dzieci pisały egzamin, było jednym z pierwszych miejsc, które zaatakowali bojownicy".

W ataku na prowadzoną przez pakistańską armię szkołę dla dzieci wojskowych w Peszawarze zginęło we wtorek 141 osób: 132 dzieci i dziewięciu nauczycieli.

Talibowie, którzy wzięli na siebie odpowiedzialność za zamach, oświadczyli, że to odwet za prowadzoną przeciwko nim ofensywę rządową w Północnym Waziristanie. Był to najkrwawszy atak w Pakistanie w historii kraju.

Autor: pk/ja / Źródło: BBC News, Reuters, CNN, Time